Sajnok czwarty na półmetku. Transmisja od 12:55

– Moim celem jest zwycięstwo, ale zdaję sobie sprawę, że nie będzie to łatwe zadanie – stwierdził Sajnok przed sobotnim wyścigiem. 19-latek w minionym sezonie dwukrotnie wygrał zawody Pucharu Świata – w holenderskim Apeldoorn i Los Angeles. W klasyfikacji generalnej z dużą przewagą wyprzedził Francuza Morgana Kneisky'ego oraz Brytyjczyka Christophera Lathama.

W Hongkongu start w omnium zaczął od piątego miejsca w scratchu, pierwszej konkurencji wielobojowej, a w drugiej – wyścigu tempo – był trzeci. To daje mu czwarte miejsce na półmetku rywalizacji. Sajnok zgromadził 68 pkt, tyle samo co trzeci w klasyfikacji Francuz Benjamin Thomas. Prowadzi Hiszpan Albert Torres – 78, a drugie miejsce zajmuje Nowozelandczyk Aaron Gate – 70. Po czterogodzinnej przerwie rozpocznie się trzecia część omnium - wyścig australijski. Rywalizację zakończy wyścig punktowy.

– Są konkurencje, w których czuję się lepiej. Moją mocną stroną jest rozkładanie sił, dlatego nie obawiam się eliminacji. Lubię, kiedy tempo na początku wyścigu jest wolniejsze. Gorzej, kiedy od samego startu jest ono wysokie... – przyznał Polak.

Co ciekawe Sajnok w ramach przygotowań do mistrzostw świata wziął udział w wyścigu na szosie. W marcu pojawił się na 185-kilometrowej trasie wyścigu Gent – Wevelgem.

– Ten test spełnił moje oczekiwania. Cierpiałem dość mocno, ale to było konieczne, żeby sprawdzić moją kondycję. Dzięki temu startowi jestem pewien, że w Hongkongu będę w najwyższej formie – mówił przed wylotem na MŚ.